Greckie wakacje - wyspy
Niewątpliwą przewagą tego typu wakacji jest możliwość spędzenia każdego wieczoru i nocy w innym porcie lub przy innej plaży.
Dzięki doświadczeniu i wiedzy naszego skippera, mogliśmy cieszyć się miejscami niedostępnymi z lądu.
Odwiedziliśmy Lefkadę, Kastos, Kefalonię, Itakę, Atokos, Vonitsę. Oryginalnie mieliśmy w planach dotrzeć do Zakhyntos, ale oznaczałoby to zbytnią spinkę, częstsze i dłuższe pływanie na silniku, zamiast na żaglach oraz ominięcie kilku urokliwych i pustych zakątków. Uznaliśmy, że nie warto i to był dobry wybór. Na Zakhyntos można polecieć, a my zobaczyliśmy miejsca jak z bajki. Gorąco polecam taką trasę.
Ciąg dalszy: Ateny.
Jeśli ciekawi Was coś, o czym nie wspomniałem, pytajcie śmiało. Z chęcią odpowiem.
Budzić się z takim widokiem. Nasz skipper Bruno nazwał to "poranek milionerów." Na szczęście nie trzeba być milionerem, żeby tego doświadczyć.
Nasza trasa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz