wtorek, 7 sierpnia 2018

Greckie wakacje na jachcie - cz. 1

Greckie wakacje 2018 (cz. 1 - Jacht)

Rok temu po moim sprawozdaniu z podróży do Albanii, usłyszałem wiele pozytywnych słów o moich "wypocinach" i wiem, że kilka osób albo już pojechało, albo rozważa taki wyjazd.
Postanowiłem, że i tym razem podzielę się z Wami moimi wrażeniami, ponieważ ja pierwszy raz zdecydowałem się na wakacje na jachcie i już wiem na pewno, że NIE był to ostatni raz.
Pewnie część z Was myśli, że to musi być drogie... Otóż, niekoniecznie. Koszt w sumie będzie zbliżony do wakacji typu all-inclusive, a jeśli podróżujecie bez dzieci, to będzie wręcz taniej (hotele za dzieci liczą taniej, na jachcie dziecko liczone jest jako pełnopłatny członek załogi). Można też sporo zaoszczędzić gotując na łodzi. Dla nas jednak odwiedzanie portowych tawern i próbowanie lokalnych specjałów było jednym z najważniejszych celów (trudno, teraz do końca roku tylko chleb z wodą...).
Zdecydowaliśmy się na rejs po wyspach na Morzu Jońskim ze względu na łagodne akweny, niezbyt silne wiatry i generalnie łatwiejszy teren dla początkujących, bo na Cykladach mogłoby nam żołądki powywracać...

Dla jasności - jacht wynajęliśmy ze skipperem. Sam patent i tak by tu nie wystarczył. Potrzeba duuużo doświadczenia, żeby bezpiecznie żeglować na tych akwenach.
Więcej szczegółów w opisach pod zdjęciami.


Ten jacht przez tydzień był naszym domem, transportem i placem zabaw... Model Oceanis 440 (13,4 m długości) o wdzięcznej nazwie Santoria



Wyspa Kastos


Przez większość rejsu morze było bardzo łagodne.


Oczywiście owoce morza - niestety nie tak tanio jak w Albanii, ale taniej niż w Polsce, i smaczniej. Czytajcie dokładnie menu. Przy wielu potrawach zaznaczają, że produkt mrożony (frozen). Naturalnie, warto wybierać te świeże, a jest w czym wybierać.



Udało się znaleźć miejsce przy kei w porcie Poros na Kefalonii.


Zwiedzamy Kefalonię - jaskinia Melissani


Ciąg dalszy zwiedzania Kefalonii - plaża Myrtos. Myślę, że wizualnie nie ustępuje sławnej plaży "Ship Wreck Bay" z Zakhyntos


Asos i widok na twierdzę wniesioną przez Wenecjan w XVI w.


Widok na miasteczko Asos - jedyne na wyspie miejsce, które nie zostało zniszczone przez trzęsienie ziemi i powodzie sprzed 60 lat.


Rybka w mieście Sami - co ciekawe na wielu wyspach stoły przykrywają papierowymi obrusami z mapą danej wyspy - świetny pomysł


Raz Kapitan Bruno dał mi posterować. Przez godzinę skupiony z wielkim przejęciem pilnowałem kursu, po czym dowiedziałem się, że jacht ma magiczny przycisk "autopilot"...



#wakacjenajachcie #Grecja #morzejońskie #wyspygreckie #Kefalonia #żeglowanie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Malmö 2023 - cz. 2

Malmö cz. 2 (nieco długa, ale ostatnia – z wieloma praktycznymi informacjami) W pierwszym poście skupiłem się na Kopenhadze, ale teraz prz...

Popularne